3 propozycje butów w stylu vintage

Styl vintage to absolutny ulubieniec wszystkich przeciwniczek mody komercyjnej, które w swoim ubiorze cenią sobie oryginalność i nie chcą powielać schematycznych stylizacyjnych koncepcji. Minione modowe lata kojarzą się z długimi spódnicami, falbaniastymi żabotami i poszerzającymi sylwetkę żakietami, skrywającymi w ramionach puchate gąbeczki. Vintage to jednak nie tylko ubrania, ale również i buty! Na pierwszy rzut oka wydają się dość staromodne, jednak w rzeczywistości odnajdują się nawet w nowocześniejszych stylizacjach.

Czarne baleriny

W balerinach czarnych niby nie ma niczego odkrywczego, ale ich bezpretensjonalna i totalnie klasyczna konstrukcja to właśnie czysta kwintesencja stylu vintage. Lata sześćdziesiąte udowodniły, że to nie sukienka i szpilki kreują kobiecość, a właśnie wewnętrzna siła i naturalna pewność siebie, które pozwalają czuć się seksownie i wyjątkowo nawet w prostych spodniach i płaskim obuwiu. Pionierką bardziej męskiego i prostego stylu u kobiet była na pewno Audrey Hepburn. Na wielu zdjęciach można zresztą podziwiać jej sylwetkę w czarnych balerinach, które nosiła dosłownie do wszystkiego – rozkloszowanych trapezowych spódnic, obcisłych sukienek i garniturowych spodni.

„Brzydkie” sneakersy

Moda na ten niezwykle ciekawy typ obuwia została ponownie spopularyzowana już jakieś kilka lat temu, ale trend nadal nie chce dać o sobie zapomnieć i prawdopodobnie jeszcze nieraz będzie znikać i powracać. Efektowne sneakersy muszą sprawiać wrażenie butów zbyt dużych, za masywnych czy wręcz po prostu brzydkich. W klasycznej wersji są białe i mają grubą profilowaną podeszwę, choć mogą być zdobione jakimiś naszywkami albo drobnymi kolorowymi akcentami. Wbrew pozorom nie pojawiają się wyłącznie w sportowych stylizacjach. Dużo częściej właśnie łączy się je z sukienkami i spódnicami, a czasem nawet i cięższymi męskimi garniturami.

Kwadratowe noski

To akurat ogólne pojęcie dla olbrzymiej grupy damskiego obuwia, które zostało spopularyzowane w latach dziewięćdziesiątych. W charakterystyczne kwadratowe noski można bowiem „zaopatrzyć” zarówno paseczkowe sandałki i czółenka z odkrytymi palcami, jak i baleriny czarne (https://zapato.com.pl/czarne-baleriny) bądź nawet letnie klapki. Buty mogą być zupełnie płaskie, choć najczęściej wspiera się je na niewielkim, maksymalnie pięciocentymetrowym obcasie. Kwadratowe czubki, nazywane „square toe”, mogą poszerzać stopę, ale mimo tego da się tak je ograć, by nie zniekształcały one proporcji sylwetki. W tym celu warto łączyć je z bardziej obłymi formami i lejącymi się ubraniami.

Comments are closed.